…miałam 11 lat i zobaczyłam w ognisku muzycznym dzieci uczące się gry na fortepianie. Jako dziecko nie mogłam wiedzieć ani rozumieć, jaki to będzie miało wpływ na dalsze życie.

Mogę być dobrym przykładem dla dzieci, ponieważ w odpowiednim czasie i miejscu dotknęłam muzyki. Nie trzeba być geniuszem w danej dziedzinie, żeby rozwijać naturalny talent. Talent, który pielęgnujemy, któremu jesteśmy wierni, towarzyszy nam przez całe życie. Staje się nie tyle odskocznią od rzeczywistości, ile tym, co nas trzyma w świecie idei, marzeń, pragnień, w świecie kreatywności. Okazuje się, że każdy z nas ma w sobie duszę artysty.

I tak też postrzegam dzieci w Be Happy oraz swoje dzieci – mam ich trójkę. Jeżeli wystarczająco wcześnie damy im możliwość cieszenia się swoim talentem, kiedy mogą zagrać 3 nuty, narysować 3 kreski i są z tego powodu szczęśliwe, a my dorośli dumni, to budujemy w nich przekonanie o własnej sile, nadzwyczajności. A dla mnie szczęśliwe dzieci to szczęśliwi dorośli.

Przedszkola Be Happy założyłam w 2012 r. z myślą o wszechstronnym rozwoju dzieci. Mają w sposób odważny wkraczać w świat, znając języki, kultury, a główny cel naszej edukacji to budowanie w nich przekonania o wolności i niezależności.

Pierwszą firmę zakładałam po zakończeniu studiów. Była to spółka informatyczna, która po kilku latach stała się spółką giełdową. Nauczyłam się wówczas, że firmę buduje się stopniowo, podnosząc jakość swojego produktu.

Dzisiaj jestem właścicielką 3 przedszkoli. Ostatnie to marka premium. Mieści się w Park Club – luksusowym obiekcie komercyjno – apartamentowym, w jednym z najpiękniejszych i prestiżowych miejsc Krakowa.

Po ośmiu latach – z dumą mogę powiedzieć – moja marka łączy bogatą tradycję europejskiej kultury i sztuki z innowacyjnymi metodami nauczania.

Jestem maratończykiem, biorę udział w biegach ekstremalnych, takich jak Runmageddon, Spartan Race, uczestniczyłam w obozie biegowy w Peru. Gram na pianinie i flecie poprzecznym.

Muzyka i sport to stałe elementy obecne w moim biznesowym i codziennym życiu. To dzięki nim buduję silne więzi z ludźmi, odkrywam prawdę o tym, co jest ważne i warte przeżycia.